czwartek, 29 sierpnia 2013

Jak zrobić prostą, jednak bardzo fajną kreskę :) STEP BY STEP!

Mój pierwszy post tego typu :)
Jako pierwszą moją instrukcję makijażu chciałam pokazać taką kreskę, która jest dość prosta dla ręki, która dobrze włada linerem. Ja stosuję ją gdy mam taki kaprys, nie mam za dużo czasu na makijaż, bądź nie mam pomysłu na jakiś lepszy.



tak więc zapraszam do obejrzenia! :))


Użyłam:
- Tuszu do kresek Oriflame Very me Click it odcień Black
- Kredki do oczu Catrice Kohl Kajal białej
Cieni Apple Sour oraz Pear Drop z paletki Sleek i-Divine CANDY.
- Tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out 



Najpierw malujemy kreskę eyelinerem na większej części powieki. Potem 
dokańczamy kreskę białą kredką, tak aby kształtem powstała piękna, równa kreska.


Następnie wypełniamy kredkę cieniem, można też użyć więcej jak 1 cienia, tak jak ja :)


Teraz część wymagająca największej precyzji - czyli na kredce pokrytej cieniem
malujemy cienkie kreseczki, można je nazwać ,,zeberką" . Użyty przeze mnie
tusz do kresek nadaje się do takich dokładnych prac idealnie!


Tak wyglądają już narysowane wszystkie kreseczki.


Następnie dokańczamy, czyli tuszujemy rzęsy, dodajemy białą kredkę
na linię wodną oka i ewentualnie dodajemy eyelinerowe dodatki,
które ja bardzo lubię, czyli w moim przypadku nutkę, 3 kropeczki
na dolnej powiece oraz 2 w wewnętrznym kąciku oka :) 


Teraz efekt końcowy, czyli całość! :)





I jak Wam się podoba..? 
Skorzystacie z tej instrukcji i spróbujecie takiej kreski..? :)) 


Miłego, słonecznego dnia Wam życzę! :)) 



A jeszcze jedno . .
Co powiecie na więcej takich makijaży STEP BY STEP ..? 



sobota, 24 sierpnia 2013

Mój nieznośny kaprys i 3 makijaże!

Witajcie! :)
Zacznę od tego, co mnie męczy . . Co jakiś czas mam tak, że chcę, a nawet potrzebuję coś w sobie zmienić. Mam tak od jakoś 12-13 roku życia i nie moge nad tym zapanować (nawet nie chcę :) )
Takie kaprysy kończyły się większą zmianą fryzury, farbowaniem, czy nowym kolczykiem a raz schudnięciem 10 kg :)  Ostatnio, czyli 1,5 roku temu zrobiłam kolczyk w pępku . .
A co mam zrobić teraz..? Jak wiecie myślałam nad pofarbowaniem się na blond, ale chyba nie, bo jak myślę o tych mega ciemnych, kontrastujących odrostach na przedziałku to się boję, a farbowanie co 2 tyg strasznie zniszczy mi włosy.. Fryzury też na pewno nie zmienię, bo tą, którą mam ubóstwiam i świetnie się w niej czuję.  ( Codzienna zmiana makijażu i mani co 5 dni nie zaspakaja :D )
I wraca myśl na temat, który Taja kocha . . kolczyk! Ale jaki.? gdzie.? W ogóle to się obawiam, że rodzice się nie zgodzą i będę musiała czekać rok do osiemnastki . . uch . . na ucho by morze rodzice przystanęli, ale mnie kolczykowanie uszu nie satysfakcjonuje.
Nie mam pojęcia co zrobić, mam taki gigantyczny kaprys na zmianę ale możliwe zmiany eliminuję sama no a na kolejny kolczyk boję się że nie mam co liczyć . .
Co radzicie.? Bo ja jestem w kropce . .

A teraz przejdę do makijaży . . :)

Pierwszy pokazuje, że czasem umiem umalować się delikatnie (;
Użyłam:
- Kredki do oczu Rommel odc. Grey
- Tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out






Do drugiego makijażu
Użyłam:
- Kredki do oczu Catrice Kohl Kajal
- Cienia Mint Cream z paletki Sleek i-Divine CANDY
- Tuszu do kresek Oriflame Very me Click it odc. black
- Tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out








Do trzeciego już ,,większego" makijażu
Użyłam:
- bazy pod cienie Lumene
- Paletki SLeek i-Divine CANDY (cienie: Strawberry Sherbet +Aniseed, Apple Sour, Blue Fizzle, Pear Drop i Mint Cream )
- Tuszu do kresek Oriflame Very me Click it odc. black
- Tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out









Muszę przyznać, ze ta paletka CANDY jest fantastyczna! Zaprzyjaźniłam się z nią na amen :))


Miłego dnia!! :)) 





środa, 21 sierpnia 2013

Kolorowo :)

Witajcie!
Dni ostatnio takie szare, nijakie . . wczoraj u mnie cały dzień padał, co mi odbiera humor. Mam nadzieję, że jeszcze przed końcem wakacji upalne dni nadejdą, bo chciałabym się tymi ostatnimi 10 dniami ,,wolności'' nacieszyć.
Ale od czego jest malowanie się, jak nie od poprawy nastroju :) Chociaż jak spojrze w lustro to zobaczę kolorowe, piękne lato!
Jak idzie się domyślić makijaże, które dzisiaj pokażę będą kolorowe :) Więc, zaczynamy! (niestety zdj. ,,całości" jest prześwietlone . . )

Do pierwszego makijażu
Użyłam:
- bazy pod cienie Lumene
- paletki Sleek i-Divine CANDY (kolory: Strawberry Sherbet, Bubble Gum, Pear Drop, Blue Fizzle, Mint Cream)
- paletki Sleek i-Divine ACID (kolor: ,,różowy fiolet":) )
- tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out








Do drugiego makijażu
Użyłam:
- Bazy pod cienie Lumene
- Paletki Sleek i-Divine ACID (kolory: żółty, pomarańczowy)
- Kredki do oczu L-ambre odc. E13
- Cieni Oriflame Vey me Eye envy odc. Pretty Green
- Tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out









Mi chyba bardziej podoba się pierwszy, a Wam..? :)



piątek, 16 sierpnia 2013

pierwszy taki w mojej historii, czyli makijaż na pogrzeb . .

Tak, post nie zacznie się wesoło, przedstawię Wam makijaż, który wykonałam na pogrzeb mojej ciotki, na którym byłam w ostatnią środę.
Nigdy nie robiłam makijażu na pogrzeb, nie wiem jak taki powinien wyglądać, ale chyba dałam rade. Jak pomyślałam jak powinien wyglądać to znalazłam parę faktów:
- nie może być bardzo błyszczący
- nie może być kolorowy
- nie może być ,,za duży", za mocno wychodzić poza powiekę ruchomą
- musi być prosty, jednak elegancki
- najlepiej jak będzie pasował do całego stroju

Z pomocą przyszła mi paletka candy i jej 2 cienie :) Miałam na sobie czarne rurki w kwiaty, delikatnie przeplecione granatem i różem, do tego biała koszula w niebieskie paski (będzie widoczna na zdj.) i granatową marynarkę. Do tego czarne szpilki i na koniec założyłam piękne kolczyki wykonane przez moją >MAMĘ<, które nie były od początku w planach a pasowały idealnie! (widać na ostatnim zdj.)
Dałam Wam opis, żebyście to sobie jakoś wyobraziły i powiedziały mi, czy wykonałam odpowiedni makijaż. Bardzo by mi na tym zależało, ponieważ naprawdę nigdy nie robiłam makijażu na pogrzeb i chciałabym, żebyście szczerze napisały jak sobie z tym zadaniem poradziłam :) 

Tak więc teraz makijaż. Przepraszam za  brak uśmiechu, ale nie miałam ochoty się uśmiechać a do tego strasznie raziło słońce.

Użyłam :
- bazy pod cienie Lumene
- Paletki Sleek i-Divine CANDY (cienie cream soda i blue fizzle)
- tuszu do kresek Oriflame Very me Click it odc. Black
- tuszu do rzęs Oriflame Very me Fat Lash Black Out

I oto makijaż:








I jak, co powiecie.?
Makijaż odpowiedni do okazji..?




Miłego, słonecznego dnia!





a, jeszcze jedno . . ogólnie to chodzi mi po głowie dość dziwna myśl . . 
Co jakbym pofarbowała się na blond.?? :D  Blondzik + ciemne oczy + ciemne, wyraźne brwi + ciemne 2 kolczyki..?
CO SĄDZICIE..? :)) 

wtorek, 13 sierpnia 2013

Tag 50 faktów o mnie, piszą wszyscy to i ja :))

1. Baardzo lubię moje imię - Taida i jestem wdzięczna rodzicom że mam własnie takie! Kiedyś lubiłam odpowiadać o nim historię, ale teraz tego nie lubię, bo co nowa szkoła czy towarzystwo to powtarzam ją 2 razy każdemu nauczycielowi, nowym znajomym i ogólnie za dużo razy miałam ją na języku.
2. Nienawidzę i bardzo boję się lisów!
3. Malować zaczęłam się dopiero po wyjściu z gimnazjum - rodzice nie pozwalali mi nawet na malowanie rzęs tuszem, jedyne czego mogłam używać to podkład i puder.
4. Na początku, czyli przez wakacje po gimnazjum (rok 2012) i początek liceum używałam tylko tuszu i linera, cieni używam dopiero od sylwestra 2012/2013 malując się nimi jedynie w weekendy i obecne wakacje :).
5. Kolczyki w wardze, czyli Snake Bites, zrobiłam w 1 kl. gimnazjum, mając 13 lat. =):

6. Jestem hipokrytką, ponieważ nigdy bym nie pozwoliła mojemu dziecku na przebicie twarzy w tak młodym wieku! A co dopiero żeby zrobiło 2 kolczyki w wardze! Ale dziękuję rodzicom że się zgodzili! :))
7. Od ok. października zeszłego roku jestem konsultantką Oriflame.
8. Mojego chłopaka poznałam na WOŚPie 2011 mając 14 lat, teraz jesteśmy razem piękne 2 lata, 7 miesięcy i 4 dni :))
9. Włosy obcinam sobie sama :) Zaczęło się od mojej ostatniej wizyty u fryzjerki (jakieś 3 lata temu), gdy ta skrzywdziła mnie na tyle, ze płakałam patrząc w lustro (naprawdę!)

10. Obcinam też mojego chłopaka, najgorsze było pierwsze Jego cięcie, gdy ścięłam Jego cudne dready :(

11. Moja ulubiona liczba to 11, tego dnia września się urodziłam :)
12. Gdybym była facetem moja dziewczyna prawdopodobnie miałaby czerwone włosy.

13. Często miewam problem z tego względu jak wyglądam, niektóry  nauczyciele mnie na początku nie akceptują (ale potem zawsze jest ok, bo pokazuję, ze nie warto oceniać książki po okładce), wszyscy napotkani księża zawsze mnie zagadują, ludzie na ulicach się perfidnie za mną oglądają.. ale to nic, lubię siebie :))
14. Samodzielnie przekłuwałam sobie kolczyki: w wardze, jeden w uchu, pod językiem i w przegrodzie nosowej.
15. Najwięcej ważyłam 62 kg, wtedy zaczęła się dieta i ćwiczenia (ok 2 lata temu) i teraz szczęśliwie żyję mając 52 kg :)
16. Mam cudną psinkę rasy York o imieniu Fiji (czyt. Fidżi, czyli mój Belzebubek) , która półtora roku temu dała nam śliczne cztery szczeniaczki :)

17. Jestem człowiekiem o wielkiej Nadziei. Chyba czasem aż za dużej . . .
18. Uwielbiam dym, z tej racji uwielbiam także Shishę. Niestety jej nie posiadam i ostatnio paliłam z 2 lata temu..
19. Od września zeszłego roku chodzę do liceum o profilu kosmetycznym.
20. Moim ulubionym kolorem jest fiolet.
21. Wszystkie urodzinowe prezenty dla Chłopaka wykonałam sama, były już 3 :) Najbardziej lubię dawać coś od serca,co zrobiłam sama.
22. Umiem robić dready :)
 
23. Nie przepadam za oglądaniem telewizji, teraz, gdy zabrali mi TLC tym bardziej :(
24. Nie brzydzę się krwi, ran, operacji, chorób itp. Gdybym była mądrzejsza (żeby ogarnąć studia medyczne) mogłabym być chirurgiem :)
25. W przyszłości chciałabym pracować w salonie kosmetycznym, w którym mogłabym robić kolczyki, dready, manicure, makijaże i inne zabiegi kosmetyczne (mam nadzieję, że pozwoli mi na to ukończenie liceum kosmetycznego i paru kursów)
26. Kiedyś miałam paskudne brwi i tego nie wiedziałam! Zadbałam o nie dopiero w październiku zeszłego roku.
27. Mam ogólnie 9 kolczyków: 3 standardowe w lewym uchu, 2 w prawym, w wiązadełku pod językiem, 2 w dolnej wardze i jeden w pępku.
28. Mam 3 imiona: Taida, Teresa, Jolanta. Teresa miałam nadane razem z pierwszym, jest to imię babci od str. mamy, Jolanta przyjęłam na bierzmowaniu, jest to imię babci od str. taty.
29. Nie biorę udziału we wszystkich napotkanych rozdaniach, wybieram te, na których naprawdę mi zależy i zawsze mam nadzieję, że tym razem mi się uda! (póki co wygrałam tylko paletkę sleeka :) )
30. Przez parę lat grałam w teatrze OSOBNO :) na zdj. jestem na górze, trzecia od lewej (w czapce - grałam złodzieja)
31. Uważam, że w życiu najważniejsza jest miłość.
32. Jednym z mądrzejszych zdań, jakie słyszałam jest zdanie Dalajlamy (podejrzewam, że kiedyś je sobie wytatuuję) :
,,Jeśli uważasz, ze jesteś zbyt mały, by coś zmienić spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem."
33. Moim naturalnym kolorem włosów jest ciemny, kasztanowy brąz. Obecnie noszę właśnie ten naturalny kolor + jasny blond i czarny (który dość szybko blaknie . . )
34. Uwielbiam piercing i jestem od niego uzależniona, ale od następnych kolczyków powstrzymują mnie rodzice, kolejny mogę zrobić dopiero jak będę pełnoletnia, czyli za rok z niecałym miesiącem :(( Ale nie będę przesadna, żeby mieć okolczykowaną całą twarz!
35. Ludzie często mnie postarzają, często dostaję nawet ponad 20 lat ;o
36. Kocham Przystanek Woodstock, póki co byłam tam tylko 2 razy, ale uważam że jest tam świetnie, nie do opisania, fantastycznie! <3 (ale tak cudnie tylko z moim Chłopakiem! :P )
37. W szkole nienawidzę historii, wosu, geografii, za to lubię francuski, w-f i oczywiście podstawy kosmetologii!
38. Uważam, ze jestem niefotogeniczna i dobrze wyglądam tylko na niektórych zdjęciach.
39. Zazdroszczę mojemu chłopakowi rzęs, brwi i nosa!
40. Od kiedy pamiętam ubóstwiam glany i trampki!
41. Nienawidzę sandałów, w upalne dni noszę japonki.
42. Pewnie nie wiecie, bo skąd, ale lubię i chyba umiem rysować :))

43. Wiem, że to nie jest sprawa do żartów, ale parę osób mówiło na mnie Al Taida, stąd wzięłam historyjkę, że Bin Laden jest moim wujkiem, nazwę wziął od mojego imienia a na moje 6 urodziny zrobił mi wystrzałowy prezent i zamach na WTC - mam urodziny 11 września! 
44. Bardzo się cieszę z tego, w którym miasteczku mieszkam :) Środa jest piękna, ma chronione bagna, jezioro, kipe, dużo miejsc w których można się odnaleźć, znaleźć spokój a także miło spędzić czas ze znajomymi :) Tu mieszka dużo świetnych ludzi i moja miłość!
45. Podziwiam moją mamę za biżuterię, którą robi własnoręcznie! i że również prowadzi BLOGA.


 46. Z całego serca nienawidzę dwulicowości i ludzi fałszywych. Takich, który normalnie z tobą rozmawiają a zaraz za plecami obgadują . .
47. Nienawidzę swojego dużego nosa, który dodatkowo miałam złamany na koncercie w pogo w wieku 13 lat i od tej pory niemalże nie mogę nim oddychać, przez co często choruję w zimę.
48. Nigdy nie umiałam tańczyć, nie mam do tego żadnych predyspozycji, za to doskonale się czuję w pogo i bujając się przy muzyce reggae. Podobno tam dobrze wyłapuję rytm, umiem go utrzymać i czuję muzykę :)
49. Jako dziecko biegałam z kolegami po drzewach, bazach, miałam podarte spodnie, dziurawe kolana i ogólnie cała byłam poobdzierana :)
50. Kocham swoje życie, swoją rodzinę, swojego Chłopaka i jestem naprawdę szczęśliwym człowiekiem :) Gdybym miała urodzić się jeszcze raz to chciałabym żeby moje życie wyglądało tak jak teraz! (ino nie popełniłbym paru błędów z przeszłości)



Uch, pisałam to 2 godziny!! a najlepsze jest to, że miałabym jeszcze kilka faktów do przedstawienia :)
Jestem bardzo ciekawa, co o tym poście moje drogie sadzicie..? : ) 

A teraz idę się szykować, trzeba wyprowadzić Belzebubka i wyjść z domu :)